Forum www.kuropatwy3.fora.pl Strona Główna www.kuropatwy3.fora.pl
Niezależne forum mieszkańców osiedla Kuropatwy III w Józefosławiu
 
 FAQFAQ   SzukajSzukaj   UżytkownicyUżytkownicy   GrupyGrupy   GalerieGalerie   RejestracjaRejestracja 
 ProfilProfil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomościZaloguj się, by sprawdzić wiadomości   ZalogujZaloguj 

Oswietlenie na klatkach we wwszystkich budynkach na osiedlu
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3, 4
 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum www.kuropatwy3.fora.pl Strona Główna -> Sprawy osiedlowe
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
kubek222




Dołączył: 24 Sty 2012
Posty: 35
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Śro 9:26, 27 Lut 2013    Temat postu:

misia napisał:

przecież wentylacja w takim pomieszczeniu jak garaż podziemny musi działać... stąd chyba te mniejsze koszty w 17.


wentylacja w takim miejscu jak najbardziej powinna działać ale nie non-stop, tylko w przypadku kiedy jest nadmiar spalin/gazu itp. powinna się załączać. A nie jak było u nas podczas awarii bramy garażowej, garaż otwarty świeże powietrze z dworu leci a wentylator cały czas pracuje Very Happy . Tak jak pisałem wcześniej Pan elektryk z admin potwierdził że urządzenie jest źle skonfigurowane że pracuje cały czas i musi zostać poprawnie skalibrowane - ale kiedy to będzie ... Question


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
serret




Dołączył: 26 Lut 2013
Posty: 9
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Śro 10:00, 27 Lut 2013    Temat postu:

jabba napisał:


U nas w 15 w 2-giej grzejnik na klatce wiecznie albo skręcony albo rozkręcony aż duchota na parterze i po co się pytam? Co do rozrzutnych mieszkańców i tak najlepsze jest podejście pana z 15 który parkował cały rok za darmo w garażu na niesprzedanych miejscach przynależnych do mieszkania w pierwszej klatce, a kto sponsorował? wszyscy mieszkańcy:)


Mieszkańcy nie sponsorowali! Nie są nam doliczane, żadne koszty mieszkań niesprzedanych. Tak samo jak za miejsca garażowe niezależnie czy ktoś na nich stawał czy nie, tak i za prąd zużyty na ogrzanie klatek deweloper dostanie rachunek zależny od powierzchni niesprzedanych mieszkań. Jedyne co mieszkańcy będą musieli sponsorować to sąsiadów, którzy bez sensu rozkręcają grzejniki, żeby zrobić saunę na klatce Confused


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
jabba




Dołączył: 27 Lut 2013
Posty: 3
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Czw 13:20, 28 Lut 2013    Temat postu:

Ale inni mieszkańcy mogą płacić za garażWink To tak samo gdyby ktoś na dziko zamieszkał w niesprzedanym mieszkaniu i tłumaczył, że deweloper za niego płaci, hehehe a inni mieszkańcy ponoszą koszty utrzymania. A co do grzejników to bez przesady, po co to rozkręcać na maksa, na szczęście wiosna idzie.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
serret




Dołączył: 26 Lut 2013
Posty: 9
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Nie 13:58, 03 Mar 2013    Temat postu:

Wiesz co Jabba , deweloperowi to parkowanie tak nie przeszkadzało jak Tobie przeszkadza. Mak dom przymykał oko i nadal w innych miejscach przymyka, bo im to tak naprawdę krzywdy nie robi. Jesteś taki strasznie praworządny czy po prostu boli cię fakt, że ty zapłaciłeś za miejsce, a on nie? Nie martw się, zapłaciłeś i masz dożywotnio, a on wiedział, że każdego dnia to miejsce może zostać sprzedane i nie będzie mógł stawać. Straszna krzywda Ci się stała z tego powodu? Zanim postawisz innych pod pręgierzem weź pod lupę własną uczciwość. Teraz częste kary za nie uiszczanie abonamentu za odbiorniki RTV. Zarejestrowałeś swój rok temu czy jesteś nieuczciwy i oglądasz przez rok bez płacenia, gdy inni jednak płacą? A może ty nie płacisz dłużej niż przez rok. Bo dozwolonej prędkości na pewno nigdy nie przekroczyłeś i na czerwonym świetle nie przeszedłeś - to pewne. Więc może daruj sobie swoje porównania bo to, że ktoś stanął na niesprzedanym miejscu parkingowym nie znaczy że będzie się włamywał do mieszkań tak samo jak to, że jeśli nie płacisz abonamentu, to niekoniecznie będziesz napadał na banki. Tu nie chodzi ani o stronę moralną, ani że inni ponoszą koszty. Chodzi tylko o to, że jak ty nie masz darmo, to inni też mają płacić.

A sprawa ucięta, bo sąsiad Uprzejmie Donoszę tak bardzo bulwersował się z tego powodu, że powysyłał anonimy do dewelopera i pracodawcy. Widać spać nocami nie mógł, bo ktoś błocił i używał niesprzedane miejsce. W końcu wymyślił jak bardzo może być złośliwy, bo przecież takie proste reakcje jak zapukać do drzwi i normalnie z sąsiadem porozmawiać, że mu to przeszkadza, to nie w tym bloku sympatycznym. Deweloper w takim razie odgrodził miejsce, a prywatnie się cieszy, że sąsiad Uprzejmie Donoszę nie jest jego sąsiadem. Wie również kto stawał na tym miejscu bo się przed deweloperem nie ukrywał i wie, że jest on chętny na zakup tej miejscówki. Jednak niezmiennie planuje oba miejsca sprzedać razem z mieszkaniem. A sąsiad Up. Don., który wstydził się na korespondencji przyznać do własnego nazwiska zapewne ucieszył się ze swego sukcesu i uznał, że anonimy to fajne wieczorne hobby i będzie w ten sposób regulował życie naszego osiedla. Tak więc jak którymś razem nie zamkniesz za sobą pokrywy śmietnika, albo wrzucisz surowce wtórne do złego pojemnika, to donosik. Psie kupy na trawniku – donosik. Była wieczorna impreza u kogoś – naklejka z niecenzuralną treścią na drzwi. I na osiedlu będzie ład i porządek, a nam wszystkim będzie się tu miło mieszkać.

Śmiem twierdzić, że zaparkowanie na niesprzedanym miejscu nie jest straszne. Przeraża mnie jedynie, że moi sąsiedzi świadomie chcą komuś dowalić bez większego powodu i wybierają sobie koszmarne metody, że za duży u nich poziom emocji. Zastanawiam się, co będzie dalej, gdy sąsiadowi Up Don faktycznie ktoś na odcisk nadepnie i namacalną szkodę uczyni. Jakich wtedy metod użyje? Bo, że to nie koniec atrakcji na osiedlu jestem pewna.

To takie moje uwagi, jeśli dyskusja o kosztach prądu miała być pretekstem by Jabba mógł się doczepić o parkowanie. Nie pytam nawet o autorstwo donosów, bo nie warto – przecież nikt się nie przyzna.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
jabba




Dołączył: 27 Lut 2013
Posty: 3
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Pon 9:55, 04 Mar 2013    Temat postu:

wiesz co Serret, szczerze to o donosach nic nie wiedziałem i to już nie mnie sądzić, natomiast odnosząc się do Twojego postu, każdy ma poczucie, że coś jest nie tak. Dla niektórych jest to kaloryfer w klatce da innych parkowanie bo rozumiem że tak żarliwie o tym pisząc jesteś z tym emocjonalnie związana/y. Praworządność? Ja nikogo nie rozliczam ani z kaloryfera ani też miejsca parkingowego, sumiennie płącę czynsz i nie mam z tym problemów. Przecież przy zakupie mieszkania wiadomo było chyba, że są 2 samochody... A poza tym trzeba było przejść się do sąsiadów i zapytać czy im to nie przeszkadza?Smile Nie martw się, nikogo nic nie boli, nie muszę niczego sobie darować, dla mnie to nie fair i tyle. I wcale by mi się miło nie mieszkało z takimi sąsiadami, którzy widzą winę o wszystkich ale nie u siebie. Dla mnie to koniec tego smutnego smutnego tematu, mam inne ciekawe zajęcia i nie trzeba nikogo atakować by udowodnić swoje "nie racje". Pozdrawiam.



serret napisał:
Wiesz co Jabba , deweloperowi to parkowanie tak nie przeszkadzało jak Tobie przeszkadza. Mak dom przymykał oko i nadal w innych miejscach przymyka, bo im to tak naprawdę krzywdy nie robi. Jesteś taki strasznie praworządny czy po prostu boli cię fakt, że ty zapłaciłeś za miejsce, a on nie? Nie martw się, zapłaciłeś i masz dożywotnio, a on wiedział, że każdego dnia to miejsce może zostać sprzedane i nie będzie mógł stawać. Straszna krzywda Ci się stała z tego powodu? Zanim postawisz innych pod pręgierzem weź pod lupę własną uczciwość. Teraz częste kary za nie uiszczanie abonamentu za odbiorniki RTV. Zarejestrowałeś swój rok temu czy jesteś nieuczciwy i oglądasz przez rok bez płacenia, gdy inni jednak płacą? A może ty nie płacisz dłużej niż przez rok. Bo dozwolonej prędkości na pewno nigdy nie przekroczyłeś i na czerwonym świetle nie przeszedłeś - to pewne. Więc może daruj sobie swoje porównania bo to, że ktoś stanął na niesprzedanym miejscu parkingowym nie znaczy że będzie się włamywał do mieszkań tak samo jak to, że jeśli nie płacisz abonamentu, to niekoniecznie będziesz napadał na banki. Tu nie chodzi ani o stronę moralną, ani że inni ponoszą koszty. Chodzi tylko o to, że jak ty nie masz darmo, to inni też mają płacić.

A sprawa ucięta, bo sąsiad Uprzejmie Donoszę tak bardzo bulwersował się z tego powodu, że powysyłał anonimy do dewelopera i pracodawcy. Widać spać nocami nie mógł, bo ktoś błocił i używał niesprzedane miejsce. W końcu wymyślił jak bardzo może być złośliwy, bo przecież takie proste reakcje jak zapukać do drzwi i normalnie z sąsiadem porozmawiać, że mu to przeszkadza, to nie w tym bloku sympatycznym. Deweloper w takim razie odgrodził miejsce, a prywatnie się cieszy, że sąsiad Uprzejmie Donoszę nie jest jego sąsiadem. Wie również kto stawał na tym miejscu bo się przed deweloperem nie ukrywał i wie, że jest on chętny na zakup tej miejscówki. Jednak niezmiennie planuje oba miejsca sprzedać razem z mieszkaniem. A sąsiad Up. Don., który wstydził się na korespondencji przyznać do własnego nazwiska zapewne ucieszył się ze swego sukcesu i uznał, że anonimy to fajne wieczorne hobby i będzie w ten sposób regulował życie naszego osiedla. Tak więc jak którymś razem nie zamkniesz za sobą pokrywy śmietnika, albo wrzucisz surowce wtórne do złego pojemnika, to donosik. Psie kupy na trawniku – donosik. Była wieczorna impreza u kogoś – naklejka z niecenzuralną treścią na drzwi. I na osiedlu będzie ład i porządek, a nam wszystkim będzie się tu miło mieszkać.

Śmiem twierdzić, że zaparkowanie na niesprzedanym miejscu nie jest straszne. Przeraża mnie jedynie, że moi sąsiedzi świadomie chcą komuś dowalić bez większego powodu i wybierają sobie koszmarne metody, że za duży u nich poziom emocji. Zastanawiam się, co będzie dalej, gdy sąsiadowi Up Don faktycznie ktoś na odcisk nadepnie i namacalną szkodę uczyni. Jakich wtedy metod użyje? Bo, że to nie koniec atrakcji na osiedlu jestem pewna.

To takie moje uwagi, jeśli dyskusja o kosztach prądu miała być pretekstem by Jabba mógł się doczepić o parkowanie. Nie pytam nawet o autorstwo donosów, bo nie warto – przecież nikt się nie przyzna.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum www.kuropatwy3.fora.pl Strona Główna -> Sprawy osiedlowe Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3, 4
Strona 4 z 4

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach

fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
Regulamin